Dominika
Łukasiewicz
Jelenia Góra
Czym się zajmujesz?
Organizuję i prowadzę edukację muzyczną dla dzieci i młodzieży oraz aktywnie działam w środowisku muzycznym Dolnego Śląska jako prelegentka i klarnecistka.
Skąd się wziął pomysł na Twój biznes/Twoje działania? Jaki był krok milowy?
Może to zabrzmi bajkowo, ale pojawiło się w moim sercu pragnienie, aby zajmować się muzyką. Sama trafiłam na ludzi, którzy z życzliwością wtajemniczali i ukazywali mi piękno muzyki klasycznej. Dziś chcę być światłem, które wprowadza ludzi do niezwykłego świata muzyki. Pokazywać piękno, głębię i potrzebę uczestniczenia w życiu kulturalnym. Razem z publicznością przeżywać swoiste catarsis podczas koncertów. Krokiem milowym, było dla mnie stypendium Ministra Kultury, kiedy uwierzyłam w swoją sprawczość. Później podjęłam się edukacji najmłodszych tworząc swoje autorskie programy. Program „Flaming Molto” został zauważony przez wrocławska agencję koncertową Promusica, dzięki nim Przygody Molto prezentuję od tego roku również we wrocławskim Imparcie. Obecnie prowadzę Stowarzyszenie działające na rzecz popularyzacji muzyki klasycznej i filmowej, realizuję cykl koncertów edukacyjnych dla dzieci i młodzieży, angażuje się w akcje charytatywne (np. dla Czerwonych Nosków – koncert 6 grudnia na Facebooku, koncerty „”Modlitwa za Ukrainę”” z Klassik Modern), prowadzę klasę klarnetu w jeleniogórskich szkołach muzycznych i cieszę się, że mogę robić to co kocham.
Kto i co Cię inspiruje, nakręca do działania? Skąd czerpiesz siłę?
Inspiruje mnie efekt moich działań. Uśmiech dzieci na koncertach edukacyjnych i łzy wzruszenia na koncertach wieczornych. Wówczas wiem, że mimo zmęczenia moje działanie ma sens i jest potrzebne.
Jak sobie radzisz z kryzysami lub gdy przestaje się chcieć?
Przeglądam zdjęcia. Mama podarowała mi niedawno album (taki tradycyjny, z wywołanymi zdjęciami), tam widzę jak daleko już zaszłam i jak wiele trudu już podjęłam. Teraz nie chcę się już poddawać! Czasem jak jest bardzo źle, to wyjeżdżam na tydzień i odłączam się od systemu. W ciszy spaceruję, korzystam z sauny i czytam książki. Po takim poście od pracy wracam pełna energii!! I nowych pomysłów.
Dlaczego jesteś Boska?
Jestem Boska, bo się nie podaję.
Gdybyś mogła cofnąć czas, zmieniłabyś coś w swoim życiu?
Niewiele bym zmieniła, może jedynie powiedziałabym sama sobie. Jesteś warta swoich marzeń! Leć!
Masz swój ulubiony cytat, mantrę, zdanie które pomaga Ci przetrwać?
„Przodem do przodu, tyłem też do przodu” – to zdanie, które kiedyś powiedział Jacek Paruszyński (uratowało mnie to nie raz, zwłaszcza zaraz przed wyjściem na scenę).
O czym marzysz?
Marzę o świecie wypełnionym muzyką. O ludziach zdolnych do dialogu. O świadomości emocjonalnej dla każdego.
Gdybyś miała powiedzieć innym kobietom, jak uwierzyć w siebie, w swoją siłę, jak żyć w zgodzie ze sobą?
Jesteś warta swoich marzeń! Zawsze warto spróbować, bo kiedyś będziemy żałować tylko tych rzeczy, których nie zrobiliśmy.