Czym się zajmujesz?

Projektowaniem odzieży, ręcznie wykonywanym sitodrukiem, setdizajnem scenicznym oraz kostiumografią i organizacją pokazów mody.

Skąd się wziął pomysł na Twój biznes, na to co robisz? Jaki był krok milowy?

Pracowałam w drukarni w Łodzi (imperium tekstylnym), która stała się moim punktem wyjścia i zaproponowania branży nowego spojrzenia na zdobienia sitodrukowe. Trafiłam na okres rozwoju Fashion Philosophy Fashion Week organizowanego w mieście oraz w ręce jednego z najlepszych reżyserów w branży – Waldka Szymkowiaka (mojego mentora). Dzięki oryginalności moich projektów ubrałam czołówkę celebrytów i artystów polskich, a po latach wróciłam do kotliny tworzyć bliżej natury.

Kto i co Cię inspiruje, nakręca do działania?

Spotkania z ludźmi, muzyka, natura i zmienne otoczenie.

To będzie trudne, ale opisz jaka jesteś i za co cenią Cię najbliżsi, współpracownicy?

Podobno jestem chodząca energią, dobrem i uśmiechem. Moja muza nazwała mnie #kulturalną pozytywną świruską (w 3 słowach)

Jak sobie radzisz z kryzysami lub gdy przestaje się chcieć?

Odpoczywam w naturze bądź idę do głośnego klubu by potańczyć pod prawym głośnikiem.

Dlaczego jesteś Boska?

Oddaję moją energię innym.

Jak zostać Boską, jak uwierzyć w swoją siłę?

Medytować i konsekwentnie robić swoje. Rozwijać się codziennie, nie patrzeć wstecz, naprawiać błędy i się ich wystrzegać

O czym marzysz? Co byś chciała robić i gdzie być… za dwa, trzy lata?

Mieć swoją oazę w wieży strażackiej w Staniszowie, oddawać jej część publice. Zarabiać miliony i być sobą.