Magdalena
Wesołowska
Jelenia Góra
Powiat Karkonoski
Czym się zajmujesz?
Jestem nauczycielem, tłumaczem, biegaczem, fotografem amatorem, długo by wymieniać!
Skąd się wziął pomysł na Twój biznes, na to co robisz? Jaki był krok milowy?
Pandemia natchnęła mnie paroma pomysłami, m.in. do założenia grupy biegowej Running Queens Kotlina Jeleniogórska. Ponadto, dorastam do otworzenia działalności związanej z prowadzeniem humanistycznych ceremonii pogrzebowych.
Kto i co Cię inspiruje, nakręca do działania?
Wydarzenia ze świata, jaki mnie otacza, ale najwięcej pomysłów rodzi się z moich własnych doświadczeń.
To będzie trudne, ale opisz jaka jesteś i za co cenią Cię najbliżsi, współpracownicy?
A czemu by się nie pochwalić? Staram się być pracownikiem, który podnosi jakość miejsca, w którym pracuje. Jestem sumienna, samowystarczalna, godna zaufania, pomysłowa, bardzo mocno charyzmatyczna i zawsze uśmiechnięta. Mam duży talent do pracy z ludźmi, łatwość komunikacji, nie wdaję się w konflikty i nigdy nie brak mi cierpliwości. Jestem zrównoważona w pracy, szalona poza nią. Nie odmawiam pomocy, uwielbiam pracować i się rozwijać.
Jak sobie radzisz z kryzysami lub gdy przestaje się chcieć?
Nigdy nie przestaje mi się chcieć… A kryzysy… No cóż, kilo czekolady i.. stawiamy czoła problemowi!
Dlaczego jesteś Boska?
Jestem Boska, bo zarażam pozytywnością i poczuciem humoru. Jestem Boska, bo motywuję do działania nawet tych, którzy wydawaliby się nie do ruszenia!
Jak zostać Boską, jak uwierzyć w swoją siłę?
Spójrz w swoją przeszłość i na siebie teraz. Ile miałaś okazji, by się załamać? Pomimo wszelkich trudności stałaś się tą jedyną w swoim rodzaju fajną babeczką! A teraz spójrz na bliskie Ci osoby.. one w Ciebie wierzą, i to jest ważne! Otaczaj się pozytywnymi kobietami, przegoń wampiry energetyczne!
O czym marzysz? Co byś chciała robić i gdzie być… za dwa, trzy lata?
Marzę o adopcji pieska Nala z fundacji „Pomagamy, bo kochamy”. Innych marzeń nie mam, reszta spraw to cele do zrealizowania. Za dwa trzy lata będę rozpoznawalnym Mistrzem Ceremonii Pogrzebowych na Dolnym Śląsku, ale też nadal będę pomagała w pracy fotografa. ���